Zakłócam spokój przodków według jednych, a przywracam o nich pamięć i wiedzę, jak naprawdę było, według drugich🤷♂️ Najpierw Kalinowscy mieli być szlachtą herbową zaściankową z Litwy, a okazali się niepiśmiennymi chłopami Łysymi z Korony (pod granicą ze Śląskiem) od co najmniej końca XVII w.🤷♂️; później rodzina babci po kądzieli „miała” być katolikami Polakami mieszczanami, a okazało się, że jedna nitka to wędrowni owczarze, zdecydowanie ewangelicy, poddani pruscy, a pra…prababka miała pięknie polsko😉brzmiące nazwisko Gottschlingen🤷♂️; teraz Rogowie, mieli być polskimi ubogimi chłopami, a wyszli mieszczanie tkacze, z DNA są zachodnioeuropejscy, pisali się niegdyś Rug, a wg jednej z hipotez, być może także Zug🤷♂️ To może ja na wszelki wypadek mam przestać zajmować się tą genealogią? 🤷♂️😉🙈😇